Przygotowanie trawnika nie jest tak proste, jak się niektórym wydaje. Nie wystarczy wybrać się do pierwszego lepszego sklepu, wziąć worek byle jakiej trawy i rozrzucić jego zawartość. Już sam wybór mieszanek traw i ich gatunków może potencjalnego klienta przyprawić o zawrót głowy. Dlatego warto trochę temat przybliżyć, aby uświadomić nabywcom dostępne opcje.
Nie wszystkie rodzaje nasion nadają się na każdy trawnik. Gatunki traw różnić będzie odporność na choroby, suszę, szkodniki, wytrzymałość na obciążenia, a także wielkość czy potrzeby związane z jakością gleby lub wilgotnością. Różnice dotyczą także ich pielęgnacji, a więc znajdą się takie, które będzie trzeba kosić nad wyraz często. Inne zaś nie będą wymagać od nas zbyt dużo pracy, a jednocześnie będą dobrze wyglądać.
Najbardziej ogólny podział trawników wiąże się z ich przeznaczeniem. Wyróżniamy trawę pod tereny rekreacyjne (tzw. trawy uniwersalne), użytkowe/sportowe oraz ozdobne (znane także jako trawy dywanowe lub angielskie). Pierwszy rodzaj jest najczęściej spotykany i łączy w sobie cechy obu pozostałych. Są one dość odporne na obciążenia i zarazem estetyczne. Drugi rodzaj traw przeznaczony jest na potrzeby boisk, placów zabaw, ścieżek. Tu liczy się wytrzymałość i łatwość pielęgnacji. Trawy ozdobne zazwyczaj są bardzo delikatne i wymagają ciągłej pielęgnacji, jednakże najważniejszy jest w nich przecież wygląd!
Dla domowych ogródków jest jeszcze jedna opcja. To tzw. łąka kwietna, czyli mieszanka traw z roślinami dwuletnimi takimi jak na przykład stokrotka. W ten sposób trawnik może stać się niczym ukwiecona łąka, wzbogacając walory estetyczne ogródka. Zazwyczaj używa się jednak wspomnianych trzech rodzajów traw, dobierając odpowiednio mieszanki gatunków. Czemu stosuje się mieszanki? Powód jest prosty ? zmniejsza to ryzyko niepowodzenia uprawy. Mamy większą pewność, że chociaż część obsianych traw się przyjmie, jeśli wystąpią niesprzyjające warunki (np. pogodowe, jak niska wilgotność).
Jeśli chodzi o gatunki traw, najczęściej wykorzystuje się życicę trwałą (niska, szybko się rozwija, wymaga koszenia, odporna na użytkowanie), kostrzewę czerwoną (trwała, posiada zwartą darń), wiechlinę łąkową (niska, wolno się rozwija, ale dobrze zimuje), kostrzewę owczą i różnolistną (niska, dobra na słabe gleby o dużym nasłonecznieniu). Wśród tych gatunków mamy wiele odmian różniących się od siebie. Ich dopasowanie do potrzeb najlepiej skonsultować ze sprzedawcą, gdyż mieszanek jest mnóstwo i samemu łatwo dobrać źle. Pewnym problemem mogą być na przykład obszary zacienione. Producenci zadbali i o takich klientów, więc na stanowiska tego typu można już kupić odpowiednie mieszanki. Wykorzystuje się w nich wiechlinę łąkową, mietlicę pospolitą i kostrzewę czerwoną. Taki trawnik wymaga jednak sporego nakładu pracy i niektórzy eksperci proponują sięgać raczej po rośliny okrywowe, które również cechuje wysoka estetyka. Jeśli mimo to upieramy się przy trawie, wychodzi tu, że specjalistyczna wiedza jest niezbędna do prawidłowej oceny mieszanki. Przykładowo, choć stosuje się wiechlinę łąkową, warto wiedzieć, że nie czuje się ona najlepiej w miejscach zacienionych i nie powinna stanowić więcej jak 10% takiej mieszanki.
Kupując nasiona, lepiej wybierać renomowanych i sprawdzonych producentów. Zła jakość nasion doprowadzić może do problemów z pielęgnacją i jakością trawy w późniejszym czasie. Konieczny może być nawet ponowny zasiew. Dlatego warto unikać mieszanek, zawierających trawy pastewne, jeśli pragniemy pięknego i zielonego trawnika w ogródku. Mieszanki traw tego rodzaju są tańsze, ale nie są przeznaczone do ozdoby, nie są też tak odporne i nie lubią częstego koszenia, choć szybki wzrastają. Bywa, że już po pierwszej zimie pojawiają się pierwsze puste połacie, bo trawy pastewne są krótkookresowe. Przy zakupie warto też zwrócić uwagę, aby mieszanka miała odpowiednie proporcje. Nie dajmy się zwieść samej liczbie gatunków, jako że czasem nie są one podstawowymi składnikami, a jedynie np. 5% domieszkami.